Wycieczka do Drezna, Czech i Karkonoszy

Podróże kształcą!!!

Przekonało się o tym 25 uczniów – członków Spółdzielni Uczniowskiej Winien-Ma, którzy w dniach 14-19 października, pod opieką pań prof. Małgorzaty Michalskiej i Ewy Kowalczyk uczestniczyli w wycieczce do Drezna i w Karkonosze…

Po nocnym przejeździe do Drezna mieliśmy okazję wędrować po uliczkach, zaułkach i placach nowoczesnej i historycznej części Drezna. Złocone pomniki, platanowe parki i monumentalna zabudowa wykończona wręcz koronkowymi gzymsami, w różnych architektonicznych stylach (m.in. gotyckim, barokowym, klasycystycznym) – pozostaną nam w pamięci nie tylko z powodu piękna i wartości historycznej. Opowiedziała nam o Dreźnie i jego czasem pikantnej historii pani przewodnik, w stylizacji na metresę z epoki…Augusta II Sasa, elekcyjnego króla Polski. Wcielając się w rolę królewskiej metresy przeniosła nas w wyobraźni w czasy dla nas odległe. Doskonale jednak mogliśmy poczuć klimat i urok życia w XVII i XVIII wiecznym Dreźnie…

Po pierwszym, pełnym wrażeń dniu dotarliśmy do urokliwej Szklarskiej Poręby, gdzie nocowaliśmy przez najbliższe trzy dni. Kolejnym etapem naszych peregrynacji były Karkonosze – Szrenica, w pobliże której dostaliśmy się wygodnie – wyciągiem i Łabski Szczyt oraz źródła Łaby. Urzekły nas niezwykłe krajobrazy Śnieżnych Kotłów, odmienność rzeźby terenu w porównaniu do naszych Tatr i piękne, jesienne kolory. Po przejściu niemal 20 kilometrów, pod koniec trasy, w bardzo twarzowych niebieskich kaskach obejrzeliśmy wodospad w Kamieńczyku…

Dzień trzeci – to Czechy i Adrspach– Kamienne miasto i znowu zachwycił nas krajobraz! Diabły, Kochankowie, Starosta i Starościna czy Hasające Zające – to tylko niektóre ze wspaniałych górskich tworów, które obejrzeliśmy, wędrując tropem opowieści czeskiej przewodniczki. Atrakcją i powodem do wybuchów śmiechu była przejażdżka łódką po 300-metrowym jeziorze wraz z przewodnikiem, który przedstawił się nam jako Cypisek – syn Rumcajsa i Hanki J W powrotnej drodze odwiedziliśmy jeszcze kaplicę czasek w Czermnej. Kolejny dzień wrażeń zakończyliśmy pakując się i wspominając zabawne sytuacje…

W czwartek pożegnaliśmy gościnny hotel Lolo Brygida w Szklarskiej Porębie i udaliśmy się na podbój Wrocławia. Ostrów Tumski, Stare Miasto, Jatki, Panorama Racławicka, Ratusz, niezliczona ilość krasnali, Hala Stulecia wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a na koniec tańczące w rytm muzyki, wielobarwne fontanny – te wszystkie wrażenia zabraliśmy ze sobą, nocą wracając do Zakopanego.

Wycieczka, dotowana przez Spółdzielnię Uczniowską Winien-Ma, zorganizowana przez panie Małgorzatę Michalską I Danutę Larkowską przy współpracy z firmą Bronstar, to już tradycja Hotelarza. I tradycyjnie – była wspaniałą okazją do poznania pięknych terenów i siebie nawzajem, do złapania oddechu i zdrowego zmęczenia, do chwili zadumy i różnych towarzyskich konfiguracji. Było po prostu świetnie!

Ewa Kowalczyk

GALERIA ZDJĘĆ