Konkursowe kartki dotarły na Ukrainę
Bożonarodzeniowe kartki, które wykonali nasi uczniowie w ramach konkursu na najpiękniejszą kartkę świąteczną, zdążyły na czas dotrzeć na Ukrainę. Odbyły daleką drogę – najpierw trafiły na północ Polski, tam natomiast zostały przekazane do transportu z pomocą humanitarną.
Na jednym ze zdjęć (które dotarły do mnie z małym poświątecznym opóźnieniem) wykonanym krótko po przybyciu transportu do sióstr pallotynek w Gródku (Jagiellońskim) widzimy stół, a na nim – obok rozłożonych kartek – latarkę i kilka świec. Ten drobny szczegół to ważny element codzienności na Ukrainie w czasie wojny. Jak mówiła jedna z sióstr: „Latarki mamy w kieszeni, w torbie i na każdej szafce, żeby można je szybko znaleźć, kiedy wyłączą prąd. U nas bardzo często go wyłączają i na długo. Jeżeli nie ma prądu, nie ma też Internetu i wtedy jesteśmy odcięte od świata”.
Z kartek, zanim ruszyły w dalszą drogę, zostały przygotowane dwie wystawy: jedna w domu sióstr, który jest miejscem spotkań dla miejscowych dzieci i młodzieży oraz rodzin, a w razie potrzeby – schronieniem dla wszystkich potrzebujących pomocy; druga natomiast – w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Gródku.
Siostry oraz wszyscy, do których kierowane były kartki, prosili o przekazanie słów podziękowań za piękny dar PAMIĘCI. W sytuacji, w jakiej się znaleźli, każdy znak obecności kogoś drugiego w ich życiu jest na wagę złota. Miałam okazję rozmawiać z jedną z pań, która wraz z rodziną była adresatką świątecznych życzeń z Zakopanego – nie ukrywała swojego wzruszenia i wdzięczności. Wszystkie te głosy potwierdzają prawdziwość słów, które usłyszałam kiedyś od pewnej doświadczonej życiem misjonarki, że najpiękniejszym prezentem jest OBECNOŚĆ – a wyrażać ją możemy na niekończenie wiele sposobów, choćby wykonaną z potrzeby serca kartką świąteczną.
s. Joanna Jażdżewska